W ostatnich dniach sporo się wydarzyło, że nie starczyło by mi czasu aby to dzisiaj opisać. Więc opowiem wam skrócie.
Piątek:
Gdy przyszłam z szkoły zabrałam się za odrabianie zadań, pakowanie na następny tydzień itp..
Sobota:
Posprzątałam pokój i pojechałam na zakupy z rodzicami i z przyjaciółką, gdzie kupiłam sobie nowy portfelik. A na koniec okazało się, że na noc zostanie u mnie Roksana. Wieczorem poszłyśmy spotkać się z przyjaciółmi, bardzo fajnie spędziliśmy wieczór w gronie znajomych.
Niedziela:
Gdy Roksana pojechała do domu to natchnęło mnie na malowanie, wiec usiadłam i tworzyłam obrazy :) , że tak to artystycznie nazwę.
Poniedziałek:
Musiałam iść na akademie szkolną, po której pojechałam z przyjaciółką do Roksany spać.
Wtorek :
Dzisiaj o czternastej wróciłam do domu, poleniuchowałam a na wieczór z przyjaciółką jeździłam na rolkach.
Na koniec przygotowałam dla was moje wspomnienia z wycieczki do Paryża, za którym bardzo tęsknie i o którym się dzisiaj przypomniałam i tak mnie naszło, aby dodać parę fotek z tego magicznego miejsca :)
Jeszcze tylko trzy dni do szkoły i znowu weekend , na który przewiduje wyjazd na Paintball :)
Do zobaczenia w krótce :*
Śliczne miejsce :)
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś iść na paintball :)
Chciałabym pojechać jeszcze raz do Paryża! Cudowne miejsce ♥
OdpowiedzUsuńFajnie, że miałaś miły weekend :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała pojechać kiedyś do Paryża :((
Chciałabym kiedyś udać się do Paryża :D
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Straszny chaos panuje na twoim blogu. I nie, nie zastanawiaj się, bo doskonale wiesz, co mam na myśli.
OdpowiedzUsuńSonia.