Dzisiaj nie pisze do Was Basia, ale jej przyjaciółka- Roksana. Taka mała niespodzianka i mam nadzieję, że Basia nie będzie miała mi tego za złe. Ostatnio krucho u nas z czasem. A szkoła pochłania nas niemiłosiernie, stąd też niska aktualizacja bloga. Jednak gdy mamy trochę czasu, to Basia od razu opowiada mi o swoich pomysłach na posty. Muszę przyznać, że w tej dziedzinie jest bardzo kreatywna. Mocno trzymam kciuki i kibicuję jej, żeby z obecnym blogiem nie rezygnowała tak szybko. Ja zmykam, bo być może pobawię się w małą modyfikację szablonu, a Wam życzę miłego wieczoru. Buziaki Kochani! :)
Fajnie mieć taką zaufaną osobę. :)
OdpowiedzUsuńSonia!
ooo jaka miła niespodzianka, wcale nie mam ci tego za złe :) dziękuję ;*
OdpowiedzUsuńRównież Ci kibicuję Basiu, ponieważ blog wydaje się bardzo ciekawy. ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki, aby Basi udało się zrealizować wszystkie pomysły na posty ;*
OdpowiedzUsuńhttp://sylwiaa-m.blogspot.com/
O jak miło :)
OdpowiedzUsuńRównież kibicuję :)
3mam kciuki :)
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam do mnie na mikołajkowe rozdanie i do odwiedzin bloga.