czwartek, 14 sierpnia 2014

My hair :)

Witam was ponownie ;)
Jedna z blogerek poprosiła mnie o taki post, więc postanowiłam właśnie dzisiaj go dodać:

Co używam do moich włosów ?
Do codziennej pielęgnacji w sumie to nic. Tylko lakieru do włosów, ale gdy nie chcą one się układać, to używam szamponu suchego BATISTE. Jest porostu rewelacyjny. Jeżeli chodzi o normalny szampon, to używam normalnego z pokrzywy, prawdopodobnie działa on na przyrost włosa. Czasem też na moje włosy nakładam odrobinę brylantyny, a żeby się dobrze rozczesywały, to kupuję sobie różne odżywki w spraju.
Co ile je myje i czy farbuję ?
Myję je co dwa dni, zależy od  pogody, od wysiłku jak jest upał, albo jak mam w-f to codziennie :) Nie farbuję, ponieważ jestem takiego zdania, że jak jeden raz się zafarbuje, to potem jest się na to skazanym, więc wolę nie, jak byłam mała to farbowałam szamponami koloryzującymi albo piankami : ) 
Moja włosy mokre i wysuszone !

 
3 lata temu z kolorowymi włosami.

Jak długie są moje włosy ?
Moje włosy obecnie mają 54 cm ale chciałam  by mieć przeszło 100 cm tak do pośladków.
Jak je czeszę ? 
No więc tak robię sobie różne fryzury jakie mi się podobają. Gdym mam fajne proste to rozpuszczam gdy mam jakieś nie fajne to spinam w kok lub kucyk czasem też mam warkoczyki, warkocz, francuza. Lubie tez pofantazjować i zrobić sobie kokardę lub polokować. Ale rzadko prostuję ponieważ prostownica strasznie niszczy końcówki :( 

PORADNIK : 
1. Pij dużo herbaty z pokrzywy jak i myj włosy szamponem pokrzywowym to twoje włosy z 1,5 cm na miesiąc będą rosły 3 cm 

2.  Gdy chcesz rozjaśnić włosy umyj je rumiankiem lub do szamponu dodaj cytryny 

3.podcinaj końcówki raz na 2 miesiące to też działa na przyśpieszenie przyrostu włosa :) 

4. Staraj się używać tego samego szamponu bo jak myjesz co chwilę innym to możliwe że możesz nabawić się łupieżu.

Myślę że pomogłam :) 
pamiętajcie o zadawanych pytaniach dzisiaj postaram się na nie opowiedzieć więc  zadawajcie je ;) 

6 komentarzy:

  1. Ja właśnie na wakacje zafarbowałam szamponem koloryzującym (średni brąz). Wyszły bardzo ciemne, prawie czarne i tylko w nielicznym miejscach są prześwity mojego blondu. Także nie wiem, czy do końca sierpnia kolorek mi zejdzie :) A do codziennej pielęgnacji stosuję szampon z sayoss i odżywkę z schwartzkopa. Od jakiegoś czasu pozbyłam się grzywki i staram się nie używać lakieru, bo podobno niszczy i wysusza włosy. Bardzo fajny pomysł na post! Pozdrawiam :)
    Blog♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł na post :)
    Od dawna nie czytałam już nic o pielęgnacji włosów.

    Pytania:
    Twój ulubiony owoc?
    Twoja ulubiona blogerka?
    Czy byłaś kiedyś za granicą?

    OdpowiedzUsuń
  3. Też póki co trzymam się swojego naturalnego koloru, ale raz na jakiś czas używam szamponetki. Lubię ciemne odcienie brązu, mój jest trochę nijaki, dlatego zdarza mi się czasem grzeszyć w ten sposób ;)

    Pozdrawiam,
    essence-of-thoughts

    OdpowiedzUsuń
  4. O dziękuję za post , jest ciekawy <3
    bo masz na prawdę piękne włosy !

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam dłuższe od Ciebie, ale ścięłam do ramion^^
    Lusia

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo to szkoda :( ja bym już nie ścięłam ;)

    OdpowiedzUsuń